Demuri Jgharkava z Tbilisi

Kierowca, który podwiózł nas z okolic Kaspi do Martwili, w drodze do Swanetii.

Należę do ludzi szczęśliwych, bo Bóg mi dał być waszym przewodnikiem. Chcę, abyście wracając do Polski, zabrali ze sobą wiele dobrych i pięknych wrażeń, by potem opowiadać wszystkim o naszej Gruzji, o naszej kulturze, o naszej gościnności. Niech opatrzność czuwa a Bóg niech będzie waszym patronem. Życzę wam szczęśliwej drogi.
Demuri Jgharkava

Wpisy spotkanych osób - Demuri Jgharkava z Tbilisi (Martvili, 2006-10-04)

Wpisy spotkanych osób

25/10/2006

29/09/2006

07/09/2006

06/09/2006