Autostopem ku dorosłości

Księga Wypraw - Autostopem ku dorosłości [grafika okładki - Adam Bińkowski]Jesień 2007 roku.

Ponownie w Gruzji, tym razem z synem Przemkiem edukowanym domowo, czyli wyzwolonym od obowiązku codziennego meldowania się w szkole. Wspaniała wyprawa, chyba najlepsza ze wszystkich dotychczasowych. Może to Kaukaz tak czarował?

Całą jesień spędziliśmy podróżując autostopem i na piechotę po Wielkim i Małym Kaukazie. Prawie dwa miesiące wśród gościnnych ludzi, pięknych krajobrazów i jeszcze dzikiej natury. Staraliśmy się korzystać z owych przyjemności naprzemiennie. Mestia, Górna SwanetiaPo intensywnych kontaktach z ludźmi szukaliśmy wytchnienia w naturze i samotności, a gdy się tym nasyciliśmy z radością witaliśmy ludzi.

Na początek wybraliśmy Góry Swaneckie. Spontaniczne i nieskrępowane wędrowanie, noce przy ogniskach z gwiazdami na wyciągnięcie ręki, pełno jagód po drodze, które gasiły pragnienie czy wynalezienie filtra do wody z podpasek Always i aktywnego węgla. I przede wszystkim dzika natura, której tak bardzo pragnęłam doświadczyć.

Droga przez przełęcz między Górną a Dolną Swanetią, Góry SwaneckieDroga przez przełęcz między Górną a Dolną Swanetią, Góry Swaneckie --2

Przyjemność sprawiało mi coraz lepsze rozeznawanie się w samym sobie, wzrastające zaufanie do własnych snów, marzeń, myśli i przeczuć, oraz rosnąca świadomość siły, jaką w sobie nosiłem. – Hermann Hesse, Demian

Gościna w Dolnej SwanetiiBatumi, Adżaria

Po zejściu z gór Wielkiego Kaukazu i odpoczynku w nadmorskim Batumi, ruszyliśmy mało uczęszczaną trasą (a jakżeby inaczej) do Samcche Dżawahetii i Kartlii – krain starych monastyrów, twierdz, skalnych miast zamieszkałych przez wielonarodowościową i wielokulturową, a przez to często wybuchową, mieszankę etniczną: Gruzinów, Ormian, Greków, Adżarów, Azerów, Żydów, Rosjan, przesiedlonych Swanów i innych nacji. Droga pełna fascynujących spotkań z ludźmi, których poznałam podczas poprzedniej wyprawy.

Z wizytą u Mery Kwicjani - Edikilisa, Dolna KartliaSapara - monastyr
Vardzia - skalne miastoZarzma - monastyr

Narodzić się jest zawsze trudno. Wie pan, że ptak z wysiłkiem musi dobywać się z jajka. Niechże się pan cofnie myślami i zada sobie pytanie: czy istotnie ta droga była tak trudna? Tylko trudna? Czy nie była także i piękna? Czy znalazłby pan inną, piękniejszą i łatwiejszą? – Hermann Hesse, Demian

Inne wyprawy

Okładka dziennika wyprawy - Oblicza Gruzji [grafika - Adam Bińkowski]

Wyprawa Oblicza Gruzji

Rok 2012. Wyprawa autostopowa inaugurująca cały projekt.

Księga wyprawy - Dotknięcie Gruzji [grafika okładki - Adam Bińkowski]

Dotknięcie Gruzji

Jesień 2006. Mieliśmy w Gruzji dołączyć do konwoju pomocy humanitarnej prowadzonego przez Jerzego Prawdzica-Ciemnołońskiego, by zrobić film i materiał dziennikarski. Los przewidział inne rozwiązania. Przyszło nam Gruzję poznawać autostopem i na piechotę. W oczekiwaniu na konwój wyruszyliśmy sami na eksplorację tego pięknego i gościnnego kraju.