Szła Nino przez góry

Siwe szczyty otulał mgły mlecznej aksamit,
Każdej róży pąk pełny rozkwitał w dolinie,
A gdy Dżawacheti okryte śniegami,
A w lasach huragany wyjące straszliwie...

Z krzykiem pędził wiatr chmury, z krzykiem pędził chmury,

A potem drżał w jeziorze górskim Parawani,
A Nino szła przez góry, Nino szła przez góry
I niosła krzyż z winnicy, na który czekali...

Cudzoziemską pątniczkę śnieg dziwi i martwi,
Bo gdzież bywają śniegi w porze róż kwitnienia?
Więc pasterza spytała, którędy do Kartli,
Tutaj jest nasza Gruzja – pasterz odpowiedział.

Ziemia obca, kraj cudzy, więc smutek poczuła...
Czy wytrwa, czy wiary wystarczy i siły?
W górach Dżawacheti śnieżna mgła się snuła,
a po lasach straszliwe huragany wyły...

Święta Nino (Mikhail Sabinin) - ilustracja do wiersz gruzińskiego

… A otom znalazła się między
kolcami róż,
bo wtedy róże kwitły
i migdały kwitły wtedy...

Nino

Ana KalandadzeSzła Nino przez góry, wiersz z roku 1945,
Poezja gruzińska – antologia, przełożyła Bożena Klog-Gogolewska