Pewien myśliwy całe życie marzył by pojmać czarno-brązowego lisa. Całe życie polował na niego. Schodził góry wzdłuż i w poprzek i … nic.
Na starość nie mógł już robić tak długich wędrówek, więc zaczął polować w pobliskim wąwozie prawie pod samym domem. I tam nagle natrafił na czarno-brązowego lisa.
Zdziwiony zapytał:
– Gdzie się ukrywałeś do tej pory lisie? Szukałem ciebie całe swoje życie.
– Ja całe życie żyłem w tym wąwozie – odpowiedział lis.
A potem, z szelmowskim uśmiechem, dodał:
– Jeśli nawet na poszukiwania stracisz całe życie, to do znalezienia potrzebny jest jeden dzień a nawet jedna chwila!
Przyjaciele, wznieśmy toast za to, byśmy znacznie szybciej znajdywali jedni drugich!
Publikowane w serwisie Oblicza Gruzji teksty, tłumaczenia, adaptacje, zdjęcia i grafiki mają swoich autorów. Jeśli chcesz je wykorzystać i/lub rozpowszechnić we fragmentach lub w całości, to zapoznaj się wcześniej z naszymi zasadami udostępniania treści.