Żona mędrca

Gruzinka [fotografia - Dmitrij Jermakow]U jednego z gruzińskich kniaziów był nadworny mędrzec. Miał ten mędrzec żonę, z którą przeżył wiele lat. Pewnego razu spotkała ona kniazia na drodze do zamku a ten ją zapytał, czy jest zadowolona ze swojego życia przy boku takiego mędrca jak jej podziwiany przez wszystkich mąż.

Kobieta zaczęła gorzko płakać, co bardzo go zaskoczyło. Zapytał ją ze zdziwieniem:
– Czemu płaczesz kobieto? Przecież powinnaś być szczęśliwa, bo Bóg obdarzył cię towarzystwem takiego mędrca i doradcy.
– Co to za szczęście! – westchnęła z żalem żona mędrca i jeszcze bardziej się rozpłakała. – Jakie szczęście? Mąż, z którym boisz się porozmawiać, który ciągle chodzi i mówi różne niezrozumiałe rzeczy a myślami jest ciągle daleko. Mąż, który więcej myśli o tym, co dzieje się na niebie i zupełnie nie dostrzega żony, która jest obok. Weselej być żoną kamienia. Podejdziesz do niego o coś zapytać a on tylko odpowiada “nie przeszkadzaj kobieto, ja teraz myślę”! Jakież to ma być szczęście?

Wznieśmy toast za to, żeby każdy z nas był także mędrcem w miłości.