Indeks tematyczny: kobiety

Publikacje

Książki, które mają trafić w moje ręce, trafiają różnymi drogami. Niektórym przychodzi przemierzyć sporo kilometrów. W przypadku książki Katarzyny Pakosińskiej to ja musiałam przejechać i przejść wiele kilometrów, by w Uszguli otrzymać ją z rąk Fridona i znaleźć w niej... swoje teksty.

Recenzja książki Georgialiki Katarzyny Pakosińskiej

Jeszcze pełnia letnich kolorów a już widać postępującą zmianę palety. Każdego dnia coraz mniej zieleni a coraz więcej brązów, żółci i czerwieni. Każdy dzień przynosi zmianę.

Przebłysk słońca między chmurami oświetlający Uszguli, Swanetia

Cała historia wyprawy na Kaukaz pełna była synchroniczności i jakby prowadzenia za Ariadny kłębkiem. Jednakże spotkanie z Fridonem – malarzem, symbolikiem, pasterzem bydła – to był wstrząs dla mojej duszy i postrzegania rzeczywistości.

Okładka z portretem Fridona Nizharadze [grafika - Adam Bińkowski]

Nazi wraca z pracy przed południem i nie pozwala nam tego dnia wyruszyć w drogę. Robimy wielkie pranie w pralce, a ta przyjemność nieczęsto nam się trafia. Potem przystępujemy do nauki robienia kilku regionalnych smakołyków. Jest chaczapuri, lobio i owo pchali z ryżem. Są też kulinarne opowieści i pokazywanie starych, rodzinnych zdjęć.

Z Nazi i Nodarem Khalvashi przed ich domem w Gegelidzeebi

O udanym połączeniu tradycji z nowoczesnością czyli o podkolanówkach SKI DEODORANT® THERMOWOOL dbających o ciepło i suchość naszych stóp.

Podkolanówki z wełny merynosa - SKI DEODORANT THERMOWOOL, JJW Motive

Czas księżycowy – piękne określenie menstruacyjnego cyklu bywa niekiedy przekleństwem Czasu podróży. Wizja niekąpania się, gdy inni się kąpią, wizja szukania podpasek w kraju, w którym się trudno dogadać a sklepów samoobsługowych nie ma, wizja zapaszków i pobrudzonej bielizny...

Mooncup - silikonowy kubeczek menstruacyjny - recenzja - EkoKobieta

Czy można marzyć o mące z białej odmiany kukurydzy? Czy można smak popularnych kukurydzianych placuszków powiązać z bólem utraconej ojczyzny? Widocznie można, skoro akurat to stało się motywem przewodnim w naszym spotkaniu z repatriantem – meschetyjskim Turkiem, Machamatem Chuciszwili, właścicielem małej restauracyjki “Cafe Akhaltsikhe”.

Rozmowa przy mczadi z Makhamatem Khutsishvili

Łatwiej powstrzymasz deszcz niż kobietę, która pragnie mężczyzny – mówi gruzińskie przysłowie i nie jest to koniec ciekawych rozważań okołodeszczowych w gruzińskim folklorze.

Okwiecone drzewa owocowe w deszczową pogodę

Sklep przyciąga uwagę niebieskim kolorem ścian a kawałek za nim po drugiej stronie drogi równie odcinająca się kolorem od wszechpanującej szarości fabryka sera lub jak inaczej ją można nazwać – mała mleczarnia. I sklep, i fabryczka należą do jednej rodziny... Co ciekawe, oba przedsięwzięcia świetnie funkcjonują dzięki umiejętnemu wykorzystaniu mechanizmów barterowych.

Fabryka sera w Saqdrioni - ręczne formowanie sera sulguni

Wybieramy się na sobotni, dłuższy spacer. Chcemy poczuć klimat wiejskiego bazaru w odległym o 10 km Kuszi. Przepiękny dzień, słońce grzeje a przedwczoraj spadły śnieg połyskuje jeszcze świeżością. Napawamy się widokami, wdychamy zapach nadciągającej wiosny, chociaż bocianie gniazda jeszcze puste. Wszystko pokryte białością, ale za jakiś czas zieloność wybuchnie z dnia na dzień.

Wiejski bazar w Kushi

Jeden spacer stworzył pętlę czasową – wędrując od najstarszej do najnowszej tbiliskiej świątyni zastanawiałam się nad szukaniem boskiej cząstki zaklętej w duszy kamienia, płomieniu świecy czy w słowach napotkanego człowieka.

Reportaże z Gruzji - Tbilisi (zdjęcie Soboru Świętej Trójcy)

Trudno mi pisać o Mery, bo trudno jedną historią ująć ogrom ciepła wewnętrznego i tragedii, których doświadczyła. Dotykanie jej tematu to jak zetknięcie z antyczną tragedią – żona, matka, siostra, obywatelka, pielęgniarka, mądra kobieta, kobieta pogodzona i niepogodzona, kobieta naznaczona wojną, kobieta, która ma klucze...

Reportaże z Gruzji - Meri Kvitsiani i jej sery

Niosła dobro, uzdrowienie i miłość. Niosła wiarę – nie mieczem a szlachetnością i własnym przykładem. Zainicjowała chrześcijaństwo w Gruzji i stała się jego żywą ikoną. O Nino historycznej i Nino współczesnej, o biblijnych konotacjach i “Afryce” w Tbilisi.

Reportaże z Gruzji - Święta Nino - apostołka i patronka Gruzji

Wszechstronnie wykształcona i piękna. W okresie panowania Tamar Wielkiej Gruzja stała się największą potęgą liczącą się nie tylko na Kaukazie, ale na całym Bliskim Wschodzie. Okres ten jest nazywany "Złotym Wiekiem Gruzji”, a ona sama największym monarchą w historii tego kraju.

Reportaże z Gruzji - Królowa Tamar - jedna z największych władczyń świata

Kaukaz jest jednym z tych miejsc na świecie, gdzie żyje się równolegle jakby w dwóch rzeczywistościach – jednej archaicznej a drugiej współczesnej. Czasem jeszcze wtrąca się jedna rzeczywistość – fikcja literacka i filmowa. O Diunie bez Herberta, o słońcu i pragnieniu, o zawieszeniu między tradycją a telewizyjną papką.

Reportaże z Gruzji - Portret kobiety z wioski - między tradycją a telenowelą

O tym jak dyplomata łapał nam autostop, o skalnym mieście i słonecznej bogini. O Stalinie, Berii i przewodniku z pasją. O Leli, Lanie, Lice i Marice oraz człowieku, który miał widelec i nóż…

Reportaż z Gruzji: Dziewczyna z chlebem

O “Nadziei” pełnej nadziei, że można zgodnie koegzystować w wieloetnicznym regionie. O największym gruzińskim jeziorze i o wiosce, której nazwy się zmieniały. O Mery, która klucze miała i o nauczycielkach bajki opowiadających.

Reportaże z Gruzji - Nauczycielki z Siedmiu Cerkwi - Edikilisa

Słowa zapamiętuje się wyrywkowo, aromaty i smaki zapisują się w duszy same i są nie do zatarcia. Opowieść o zapachu lasu, o babuszce pamiętającej aromat herbacianych gajów, o starości pełnej dumy i o Soso – prawdziwym Gruzinie.

Reportaże z Gruzji - Wiara, Nadzieja, Miłość. Babuszka z Abchazji

Piszę o Gruzji, ale także i o wędrowaniu. O tych dziwnych czasem ulotnych spotkaniach z ludźmi. Tych mgnieniach, które zostawiają ślad w duszy. Gdy przyszedł do mnie tytuł tego rozdziału pomyślałam – to czysta prowokacja… Będę pisać o jakiś kościach sprzed miliona siedmiuset tysięcy lat?

Reportaże z Gruzji - Portret wędrowca [grafika - Adam Bińkowski]

Gruzja w obiektywie i w sercu Darka Piwowarskiego: Unosi się nad nią magiczna aura tajemniczości i ukrytego piękna. Kto się tam raz wybierze, zakocha się w Niej na całe życie. Poznajcie moją nową ukochaną – Gruzję.

Piramida z niebios [fot. Darek Piwowarski]

Z 5 na 6 czerwca można było w wielu miejscach świata obserwować rzadkie zjawisko przejścia Wenus przez tarczę słoneczną. W naszym przypadku zbiegło się to ze zmianą wizerunku serwisu Oblicza Gruzji. W nowej odsłonie objawił się on 6 czerwca w samo południe, na energetycznej fali tego niecodziennego wydarzenia.

Wenus na tle tarczy słonecznej

Z wizji małej strony prywatnej, będącej zapleczem wyprawy wyłaniały się rzeczywiste Oblicza Gruzji, czyli strona tak samo różnorodna jak Gruzja. Notatki i pomysły pęczniały, co rusz pojawiało się coś nowego.

Ślimak na wyprawie - grafika do migawki z przygotowań do wyprawy [Śmiechosław]

Od Irminy Kot dostaliśmy na drogę kolejnego feniksa – mitycznego ptaka, uznawanego za symbol Słońca oraz wiecznego odradzania się życia.

Feniks - kolorowa litografia, Irmina Kot

Będziemy pić za pokój w kilku odsłonach – najpierw za ten w duszy, potem w rodzinie i między sąsiadami a na koniec między narodami. O Gruzji i Polsce – tragediach, wojnie i winie.

Gruziński toast za pokój

Myślę, że wielu ludzi doświadcza porażek, klęsk i niedoborów by dostać szansę przebudzenia w sobie kogoś silnego, odważnego i kreatywnego. By mogli w sobie obudzić Olbrzyma. Gdyby mieli cały czas dostatek nigdy by nie rozwinęli tych cech, które są najważniejsze. Być może nigdy by nie rozwinęli swojego prawdziwego potencjału?

Surfowanie po morzu pieniędzy [grafika - Adam Bińkowski]

Książka i strona zrodziły się z mojej fascynacji Gruzją i jej mieszkańcami, jej przeszłością i teraźniejszością, legendami, mitami i historiami współczesnymi, zabytkami, tradycjami i folklorem. To także efekt moich podróży w czasie, przestrzeni i w głąb duszy ludzkiej. Zbieram historie i splatam je ze sobą – historie współczesne i te powtarzane przez wieki, historie moje własne, wspomnienia, obrazy...

Oblicza Gruzji - droga przez przełęcz

Kulinarne

Dla niektórych aczma to jeszcze jedna wariacja na temat gruzińskiego chaczapuri. Ma to pewne uzasadnienie, bo ser do zapiekania jest ten sam a ciasto do chaczapuri może być przecież różne, więc i makaronowe też się nadaje. Dla mnie jednak aczma zdecydowanie bardziej przypomina włoską lasagne...

Aczma - adżarska lazania z serem

Niewielu gruzińskich mężczyzn dobrze czuje się w kuchni. Raczej wyczekują biernie aż kobiety im wszystko podstawią, odstawią i pozmywają. Tym bardziej z wielką przyjemnością obserwowaliśmy Arkadija, który świetnie się w kuchni bawił i w najzwyklejszą potrawę potrafił tchnąć ducha radości.

Dyniowo-orzechowy smakołyk gruziński na bawolim mleku

Listopad – mandarynkowy sezon w pełni. Gruzińskie mandarynki smakują inaczej niż te wymęczone podróżą i sypane środkami ochrony, które możemy kupić w Polsce. W nadmorskich rejonach mamy okazję posmakować tych najsłodszych i najsmaczniejszych...

Sortowanie mandarynek w Chakvi (zdjęcie do reportażu z Gruzji)

Chinkali to jedna z najbardziej znanych potraw gruzińskich obok chaczapuri i szaszłyków. W każdym miasteczku są domy chinkali a na niemal każdej imprezie rodzinnej obowiązkowo pojawiają się na stole. Wegetariańska odmiana chinkali robiona jest z grzybami...

Potrawa gruzińska z grzybów - soko-khinkali u Lii w Akhaltsikhe

W zachodniej Gruzji, a zwłaszcza w Megrelii, jest popularne jedno danie przypominające wyglądem nasze swojskie pierogi. To kweri – gruzińskie serowe pierogi, różniące się tym od polskich, że są lekko słonawe i bardziej wytrawne.

Pierogi z serem ugotowane (kweri)

Kto nie jadł sałatki warzywnej? Takiej jak u cioci na imieninach i na świątecznej kolacji? Otóż w każdym kraju mają swoje podejście do sałatki, swój dobór produktów i filozofię mieszania. W Gruzji też...

Gruzińska sałatka warzywna z sosem orzechowym

Spis A-Z

Dla niektórych aczma to jeszcze jedna wariacja na temat gruzińskiego chaczapuri. Ma to pewne uzasadnienie, bo ser do zapiekania jest ten sam a ciasto do chaczapuri może być przecież różne, więc i makaronowe też się nadaje. Dla mnie jednak aczma zdecydowanie bardziej przypomina włoską lasagne...

Aczma - adżarska lazania z serem

Łatwiej powstrzymasz deszcz niż kobietę, która pragnie mężczyzny – mówi gruzińskie przysłowie i nie jest to koniec ciekawych rozważań okołodeszczowych w gruzińskim folklorze.

Okwiecone drzewa owocowe w deszczową pogodę

Niewielu gruzińskich mężczyzn dobrze czuje się w kuchni. Raczej wyczekują biernie aż kobiety im wszystko podstawią, odstawią i pozmywają. Tym bardziej z wielką przyjemnością obserwowaliśmy Arkadija, który świetnie się w kuchni bawił i w najzwyklejszą potrawę potrafił tchnąć ducha radości.

Dyniowo-orzechowy smakołyk gruziński na bawolim mleku

O tym jak dyplomata łapał nam autostop, o skalnym mieście i słonecznej bogini. O Stalinie, Berii i przewodniku z pasją. O Leli, Lanie, Lice i Marice oraz człowieku, który miał widelec i nóż…

Reportaż z Gruzji: Dziewczyna z chlebem

Sklep przyciąga uwagę niebieskim kolorem ścian a kawałek za nim po drugiej stronie drogi równie odcinająca się kolorem od wszechpanującej szarości fabryka sera lub jak inaczej ją można nazwać – mała mleczarnia. I sklep, i fabryczka należą do jednej rodziny... Co ciekawe, oba przedsięwzięcia świetnie funkcjonują dzięki umiejętnemu wykorzystaniu mechanizmów barterowych.

Fabryka sera w Saqdrioni - ręczne formowanie sera sulguni

Cała historia wyprawy na Kaukaz pełna była synchroniczności i jakby prowadzenia za Ariadny kłębkiem. Jednakże spotkanie z Fridonem – malarzem, symbolikiem, pasterzem bydła – to był wstrząs dla mojej duszy i postrzegania rzeczywistości.

Okładka z portretem Fridona Nizharadze [grafika - Adam Bińkowski]

Książki, które mają trafić w moje ręce, trafiają różnymi drogami. Niektórym przychodzi przemierzyć sporo kilometrów. W przypadku książki Katarzyny Pakosińskiej to ja musiałam przejechać i przejść wiele kilometrów, by w Uszguli otrzymać ją z rąk Fridona i znaleźć w niej... swoje teksty.

Recenzja książki Georgialiki Katarzyny Pakosińskiej

Kto nie jadł sałatki warzywnej? Takiej jak u cioci na imieninach i na świątecznej kolacji? Otóż w każdym kraju mają swoje podejście do sałatki, swój dobór produktów i filozofię mieszania. W Gruzji też...

Gruzińska sałatka warzywna z sosem orzechowym

Książka i strona zrodziły się z mojej fascynacji Gruzją i jej mieszkańcami, jej przeszłością i teraźniejszością, legendami, mitami i historiami współczesnymi, zabytkami, tradycjami i folklorem. To także efekt moich podróży w czasie, przestrzeni i w głąb duszy ludzkiej. Zbieram historie i splatam je ze sobą – historie współczesne i te powtarzane przez wieki, historie moje własne, wspomnienia, obrazy...

Oblicza Gruzji - droga przez przełęcz

Myślę, że wielu ludzi doświadcza porażek, klęsk i niedoborów by dostać szansę przebudzenia w sobie kogoś silnego, odważnego i kreatywnego. By mogli w sobie obudzić Olbrzyma. Gdyby mieli cały czas dostatek nigdy by nie rozwinęli tych cech, które są najważniejsze. Być może nigdy by nie rozwinęli swojego prawdziwego potencjału?

Surfowanie po morzu pieniędzy [grafika - Adam Bińkowski]

Piszę o Gruzji, ale także i o wędrowaniu. O tych dziwnych czasem ulotnych spotkaniach z ludźmi. Tych mgnieniach, które zostawiają ślad w duszy. Gdy przyszedł do mnie tytuł tego rozdziału pomyślałam – to czysta prowokacja… Będę pisać o jakiś kościach sprzed miliona siedmiuset tysięcy lat?

Reportaże z Gruzji - Portret wędrowca [grafika - Adam Bińkowski]

Kaukaz jest jednym z tych miejsc na świecie, gdzie żyje się równolegle jakby w dwóch rzeczywistościach – jednej archaicznej a drugiej współczesnej. Czasem jeszcze wtrąca się jedna rzeczywistość – fikcja literacka i filmowa. O Diunie bez Herberta, o słońcu i pragnieniu, o zawieszeniu między tradycją a telewizyjną papką.

Reportaże z Gruzji - Portret kobiety z wioski - między tradycją a telenowelą

Wszechstronnie wykształcona i piękna. W okresie panowania Tamar Wielkiej Gruzja stała się największą potęgą liczącą się nie tylko na Kaukazie, ale na całym Bliskim Wschodzie. Okres ten jest nazywany "Złotym Wiekiem Gruzji”, a ona sama największym monarchą w historii tego kraju.

Reportaże z Gruzji - Królowa Tamar - jedna z największych władczyń świata

W zachodniej Gruzji, a zwłaszcza w Megrelii, jest popularne jedno danie przypominające wyglądem nasze swojskie pierogi. To kweri – gruzińskie serowe pierogi, różniące się tym od polskich, że są lekko słonawe i bardziej wytrawne.

Pierogi z serem ugotowane (kweri)

Listopad – mandarynkowy sezon w pełni. Gruzińskie mandarynki smakują inaczej niż te wymęczone podróżą i sypane środkami ochrony, które możemy kupić w Polsce. W nadmorskich rejonach mamy okazję posmakować tych najsłodszych i najsmaczniejszych...

Sortowanie mandarynek w Chakvi (zdjęcie do reportażu z Gruzji)

Trudno mi pisać o Mery, bo trudno jedną historią ująć ogrom ciepła wewnętrznego i tragedii, których doświadczyła. Dotykanie jej tematu to jak zetknięcie z antyczną tragedią – żona, matka, siostra, obywatelka, pielęgniarka, mądra kobieta, kobieta pogodzona i niepogodzona, kobieta naznaczona wojną, kobieta, która ma klucze...

Reportaże z Gruzji - Meri Kvitsiani i jej sery

Czy można marzyć o mące z białej odmiany kukurydzy? Czy można smak popularnych kukurydzianych placuszków powiązać z bólem utraconej ojczyzny? Widocznie można, skoro akurat to stało się motywem przewodnim w naszym spotkaniu z repatriantem – meschetyjskim Turkiem, Machamatem Chuciszwili, właścicielem małej restauracyjki “Cafe Akhaltsikhe”.

Rozmowa przy mczadi z Makhamatem Khutsishvili

Czas księżycowy – piękne określenie menstruacyjnego cyklu bywa niekiedy przekleństwem Czasu podróży. Wizja niekąpania się, gdy inni się kąpią, wizja szukania podpasek w kraju, w którym się trudno dogadać a sklepów samoobsługowych nie ma, wizja zapaszków i pobrudzonej bielizny...

Mooncup - silikonowy kubeczek menstruacyjny - recenzja - EkoKobieta

Od Irminy Kot dostaliśmy na drogę kolejnego feniksa – mitycznego ptaka, uznawanego za symbol Słońca oraz wiecznego odradzania się życia.

Feniks - kolorowa litografia, Irmina Kot

O “Nadziei” pełnej nadziei, że można zgodnie koegzystować w wieloetnicznym regionie. O największym gruzińskim jeziorze i o wiosce, której nazwy się zmieniały. O Mery, która klucze miała i o nauczycielkach bajki opowiadających.

Reportaże z Gruzji - Nauczycielki z Siedmiu Cerkwi - Edikilisa

Nazi wraca z pracy przed południem i nie pozwala nam tego dnia wyruszyć w drogę. Robimy wielkie pranie w pralce, a ta przyjemność nieczęsto nam się trafia. Potem przystępujemy do nauki robienia kilku regionalnych smakołyków. Jest chaczapuri, lobio i owo pchali z ryżem. Są też kulinarne opowieści i pokazywanie starych, rodzinnych zdjęć.

Z Nazi i Nodarem Khalvashi przed ich domem w Gegelidzeebi

Gruzja w obiektywie i w sercu Darka Piwowarskiego: Unosi się nad nią magiczna aura tajemniczości i ukrytego piękna. Kto się tam raz wybierze, zakocha się w Niej na całe życie. Poznajcie moją nową ukochaną – Gruzję.

Piramida z niebios [fot. Darek Piwowarski]

Z wizji małej strony prywatnej, będącej zapleczem wyprawy wyłaniały się rzeczywiste Oblicza Gruzji, czyli strona tak samo różnorodna jak Gruzja. Notatki i pomysły pęczniały, co rusz pojawiało się coś nowego.

Ślimak na wyprawie - grafika do migawki z przygotowań do wyprawy [Śmiechosław]

Chinkali to jedna z najbardziej znanych potraw gruzińskich obok chaczapuri i szaszłyków. W każdym miasteczku są domy chinkali a na niemal każdej imprezie rodzinnej obowiązkowo pojawiają się na stole. Wegetariańska odmiana chinkali robiona jest z grzybami...

Potrawa gruzińska z grzybów - soko-khinkali u Lii w Akhaltsikhe

Niosła dobro, uzdrowienie i miłość. Niosła wiarę – nie mieczem a szlachetnością i własnym przykładem. Zainicjowała chrześcijaństwo w Gruzji i stała się jego żywą ikoną. O Nino historycznej i Nino współczesnej, o biblijnych konotacjach i “Afryce” w Tbilisi.

Reportaże z Gruzji - Święta Nino - apostołka i patronka Gruzji

Jeden spacer stworzył pętlę czasową – wędrując od najstarszej do najnowszej tbiliskiej świątyni zastanawiałam się nad szukaniem boskiej cząstki zaklętej w duszy kamienia, płomieniu świecy czy w słowach napotkanego człowieka.

Reportaże z Gruzji - Tbilisi (zdjęcie Soboru Świętej Trójcy)

Z 5 na 6 czerwca można było w wielu miejscach świata obserwować rzadkie zjawisko przejścia Wenus przez tarczę słoneczną. W naszym przypadku zbiegło się to ze zmianą wizerunku serwisu Oblicza Gruzji. W nowej odsłonie objawił się on 6 czerwca w samo południe, na energetycznej fali tego niecodziennego wydarzenia.

Wenus na tle tarczy słonecznej

O udanym połączeniu tradycji z nowoczesnością czyli o podkolanówkach SKI DEODORANT® THERMOWOOL dbających o ciepło i suchość naszych stóp.

Podkolanówki z wełny merynosa - SKI DEODORANT THERMOWOOL, JJW Motive

Jeszcze pełnia letnich kolorów a już widać postępującą zmianę palety. Każdego dnia coraz mniej zieleni a coraz więcej brązów, żółci i czerwieni. Każdy dzień przynosi zmianę.

Przebłysk słońca między chmurami oświetlający Uszguli, Swanetia

Słowa zapamiętuje się wyrywkowo, aromaty i smaki zapisują się w duszy same i są nie do zatarcia. Opowieść o zapachu lasu, o babuszce pamiętającej aromat herbacianych gajów, o starości pełnej dumy i o Soso – prawdziwym Gruzinie.

Reportaże z Gruzji - Wiara, Nadzieja, Miłość. Babuszka z Abchazji

Wybieramy się na sobotni, dłuższy spacer. Chcemy poczuć klimat wiejskiego bazaru w odległym o 10 km Kuszi. Przepiękny dzień, słońce grzeje a przedwczoraj spadły śnieg połyskuje jeszcze świeżością. Napawamy się widokami, wdychamy zapach nadciągającej wiosny, chociaż bocianie gniazda jeszcze puste. Wszystko pokryte białością, ale za jakiś czas zieloność wybuchnie z dnia na dzień.

Wiejski bazar w Kushi

Będziemy pić za pokój w kilku odsłonach – najpierw za ten w duszy, potem w rodzinie i między sąsiadami a na koniec między narodami. O Gruzji i Polsce – tragediach, wojnie i winie.

Gruziński toast za pokój

Utwory i adaptacje

Terminy powiązane

Indeks tematyczny