Na grzbiecie feniksa

Przyszłość będzie szczodra jedynie wtedy, kiedy wszystko ofiarujesz teraźniejszości. – Albert Camus

Od Irminy Kot dostaliśmy na drogę kolejnego feniksa – mitycznego ptaka, uznawanego za symbol Słońca oraz wiecznego odradzania się życia.

Feniks - kolorowa litografia, Irmina KotPiszę kolejnego bo pierwszą litografię z feniksem autorstwa Irminy dostałam w pełnię 13 listopada 2008 roku po moim multimedialnym pokazie w Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych – “Gruzińskie mozaiki”. Zwróciłam wtedy uwagę na symbolikę otrzymanej litografii – feniks zwrócony w prawo, w stronę przyszłości. Ogromne skrzydło i ogon zagarniający materię. Księżyc na prawo pod skrzydłem, przemieszanie symboli lunarnych i solarnych.

Ten pierwszy feniks zawisł od razu nad moim łóżkiem a potem przewędrował z nami do nowego mieszkania. Był jakby zwiastunem zamykania jednego etapu w życiu a inicjowania kolejnego.

Podarowany teraz feniks, ten przyniesiony nam “na drogę”, jest zupełnie inny – bardzo dynamiczny, wręcz pełen ruchu. Jak powiedziała Irmina – na jego grzbiecie siedzę ja, jako uosobienie współczesnej wiedźmy, czyli Kobiety Wiedzącej. Jak miło ujeżdżać feniksa, choć to nietypowy środek lokomocji, szczególnie na autostopie. :-)

Po zeskanowaniu i odwróceniu kolorów pokazał nam jeszcze inne oblicze. Ciekawie było patrzeć na awers i rewers, czerń i biel dostrzegając sacrum i profanum a także jungowską sferę cienia...

Odrodzenie wiedźmy - lot na feniksie (grafika Irmina Kot)

Ten feniks pojedzie z nami wklejony w Dziennik Wyprawy.

Więcej o symbolice feniksa, czy jak czasem mawiają w krajach wschodu Żar Ptaka na ciekawej stronie o symbolizmie w sztuce.

Do przeczytania też wywiad z Irminą Kot o jej malowaniu i pasjach opublikowany na portalu kobiety.lodz.pl w dziale Kobiety warte uwagi.

Migawki z wyprawy

Kontakt z autorem