Tranzyt Wenus przez Oblicza Gruzji

Odważnym sprzyja okazja i Wenus.
– Owidiusz

Z 5 na 6 czerwca można było w wielu miejscach świata obserwować rzadkie zjawisko przejścia Wenus przez tarczę słoneczną. W naszym przypadku zbiegło się to ze zmianą wizerunku serwisu Oblicza Gruzji. W nowej odsłonie objawił się on 6 czerwca w samo południe, na energetycznej fali tego niecodziennego wydarzenia. Strona, która pierwotnie powstała jako prosta wizytówka projektu, zmieniła się w spory i różnorodny serwis będący odbiciem naszych fascynacji i zainteresowań, jak również naszego podejścia do życia i podróżowania. Serwis, w którym tematyka gruzińska łączy się z filozofią życio-podróżowania.

Proces zmiany wizerunku rozpoczęliśmy 5 czerwca podczas pełni księżyca w Strzelcu, gdy zaczął się tranzyt a Słońce razem z Wenus bawiło nad Hawajami, będąc tam widocznymi. Gdy od godziny 3.30 do 6 rano obie planety były widoczne na obszarze Polski my oddaliśmy się przyjemnej medytacji w przyrodzie nad stawem (niebo było zachmurzone, ale intrygujący od starożytności tranzyt był gdzieś wokół nas). Gdy gdzieś na antypodach dobiegał końca widoczny tranzyt uruchomiliśmy serwis w nowej odsłonie. Była to jakby astrologiczna klamra łącząca pierwsze uruchomienie strony o północy w sylwestrową noc i teraz 6 czerwca w samo południe na tym intrygującym od tysiącleci tranzycie.

Wenus, astrologia, synchroniczności i pierwiastek kobiecy

Przejście Wenus na tle tarczy Słońca to wyjątkowe i rzadkie zjawisko. Tranzyty Wenus występują zawsze parami w 8 letnich cyklach w sekwencji 121,5 roku – 8 lat - 105,5 roku - 8 lat. Poprzedni tranzyt w parze z obecnym miał miejsce 8.06.2004 r. Wyruszyłam wtedy z 13-letnim Przemkiem na autostopową wyprawę dookoła Włoch i była to wspaniała, dwumiesięczna przygoda, która zapoczątkowała nasze edukowanie przez podróżowanie, czyli edukację domową. Na kolejną taką koniunkcję Słońca z Wenus trzeba będzie poczekać do grudnia 2117.

Wenus jest jednym z najjaśniejszych obiektów na niebie, który od czasów prehistorycznych wpływa na wyobraźnię i inicjuje określone skojarzenia. W niemal każdej starożytnej kulturze powiązana jest z kobiecością i żeńskimi bóstwami miłości i piękna.

Obserwując codziennie Wenus w jej drodze po niebie (lub robiąc to na symulacji w internecie), można zauważyć, że wzór ruchu planety przypomina pętelkę. Starożytnym obserwatorom ciał niebieskich skojarzyło się to z płatkami kwiatu. W ciągu ośmiu lat Wenus tworzy na niebie pięć takich pętelek-płatków, czyli cały kwiat.

Znaczące zbiegi okoliczności, przez Carla Junga nazwane synchronicznościami, doprowadziły nas do tego momentu i stało się jakby naturalnym zainicjowanie nowej odsłony serwisu właśnie na tym tranzycie związanym z energią kobiecą. Dla mnie jest to tym bardziej ważne, że cała przygoda z publikacjami w internecie zaczęła się bardzo kobieco – od cyklu Kobiety Gruzji na portalu kobiety.lodz.pl.

Mogę także zażartować, że sama Gruzja jest kobietą i będzie w tym jakaś myśl, gdyż rzeczywiście pierwiastek kobiecy w aspekcie historycznym i energetycznym jest tam bardzo silny. Począwszy od dwóch wielkich kobiet – świętej Nino i królowej Tamar – a skończywszy na pierwiastku kobiecości ukrytym w lingwistyce, na co zwróciła mi uwagę Marika Pirveli, rodowita Gruzinka mieszkająca od wielu lat w Polsce. Otóż okazuje się, że wiele ważnych słów w języku gruzińskim (więcej niż w polskim) ma związek z matką bądź kobietą a nie ojcem i mężczyzną. Jako, że temat “tropienia słów” jest bardzo fascynujący, więc pojawi się on zapewne niejeden raz przy okazji nauki gruzińskiego i rozwijania przewodnika językowego.