Elardżi ziemniaczane po swańsku
Zimowe wieczory to dobry czas na gotowanie i rozmowy, więc rozmawiamy o przeszłości, o tradycjach, o różnicach w przepisach kucharskich. Czasami potrawę o tej samej nazwie robi się zupełnie inaczej lub z odmiennych składników w jednym regionie Gruzji, a inaczej w drugim.
Tak właśnie jest z elardżi1 – sycącą potrawą przygotowywaną przez Mery2 według starej, swańskiej receptury. Jak zaznacza Mery, w położonej w dolinach Megrelii elardżi robią z kukurydzianej kaszy lub czumizy a w górskiej Swanetii z ziemniaków, które są tam bardziej popularne i powszechne.
Ziemniaczane elardżi często gości na swańskich stołach. Wszystko, co do niego potrzebne, mają w zasięgu ręki: ziemniaki z własnego poletka i ser z mleka własnych krów. Mery też ma, chociaż od kilku lat mieszka w Dolnej Kartlii, w pogreckiej wiosce Saq’drioni (dawniej Edikilisa). Mimo że koleje losu zmusiły ją do opuszczenia domu w Kodorskim Wąwozie, to cały czas przechowuje pamięć dawnych, swańskich tradycji oraz związanych z nimi smaków.
Przyrządzamy razem z Mery elardżi i zjadamy je ze wspaniałym, pikantnym, śliwkowym sosem tkemali. Dla chętnych jest także paprykowa, zielona adżika oraz kapusta kiszona z burakami. Mery stojąc nad piecem przypomina, że do elardżi ser musi być dojrzały, bo ze świeżego się nie uda. Gruzińska gospodyni wie “na oko”, który jest dojrzały. Nam Mery podpowiada jak najłatwiej sprawdzić dojrzałość sera – wystarczy kawałeczek sera rzucić na gorącą wodę i zobaczyć czy się zaczyna ciągnąć w jakby nitki.
Składniki:
- ziemniaki – 1kg,
- ser podpuszczkowy młody3, dojrzały odciśnięty4, ser imeretyński lub podobny ser solankowy czy mieszanka serów5 – ok. ½ kg,
- przyprawy do smaku (opcjonalnie): mielona kolendra, pieprz, papryka, posiekana zielenina na koniec,
- woda – szklanka.
Przygotowanie:
Ziemniaki gotujemy i razem z serem przepuszczamy przez maszynkę do mielenia lub przeciskamy przez praskę.
- Do zagotowanej, w rondlu lub w garnku o grubym dnie, wody dodajemy partiami masę ziemniaczano-serową cały czas mieszając.
- Ser rozpuszczając się tworzy długie, ciągnące się nici a potrawa jest gotowa kiedy cały ser się rozpuści.
- Podajemy na ciepło.
Irma, córka Mery, robi elardżi trochę inaczej. Ugotowane ziemniaki ubija tłuczkiem na ciepło, wkłada na gorącą wodę robiąc jakby pure a na koniec dodaje pokruszony, dojrzały ser.
Elardżi zjedzone ze smakiem a ja zauważam, że coś mi przypomina. Tak, oczywiście! Takie samo jest adżarskie, ziemniaczano-serowe borani tylko z jedną różnicą – tam je jeszcze, tak jak wiele potraw, obficie polewają spienionym, roztopionym masłem, którego mają pod dostatkiem, bo każdy kto ma krowy przygotowuje na zimę garniec masła. A polewają masłem, bo adżarski ser jest odtłuszczony – przecież masło robią z tego samego mleka.
- 1. gruz. ელარჯი – elarji
- 2. Żużuna Mery Kwicjani – Swanka, która gościła nas zimą 2013 roku w Saqdrioni.
- 3. Nie należy mylić go ze świeżym – jest to ser już wstępnie dojrzały, 1-3 dniowy. W Polsce podobny do niego jest koryciński swojski czy góralski bundz.
- 4. W Gruzji jest to jeden ze sposobów przechowywania sera. Ser podpuszczkowy młody jest kruszony i rozdrabniany, lekko solony a następnie wkładany do worka lub skrzynki, gdzie następuje jego odciskanie z serwatki.
- 5. np. można zmieszać bryndzę z miękką mozzarellą – zależy to od indywidualnych preferencji oraz dostępności serów; można i warto eksperymentować z każdym, ważne by co najmniej jeden z użytych serów ciągnął się po podgrzaniu
Publikowane w serwisie Oblicza Gruzji teksty, tłumaczenia, adaptacje, zdjęcia i grafiki mają swoich autorów. Jeśli chcesz je wykorzystać i/lub rozpowszechnić we fragmentach lub w całości, to zapoznaj się wcześniej z naszymi zasadami udostępniania treści.
Spodobało ci się? Podziel się z innymi...
- Aczma - adżarska lasagne
- Adżapsandali, czyli bakłażanowy misz-masz
- Bakłażanowe "języki teściowej" - samo słodkie czy samo gorzkie
- Bakłażanowe czółna faszerowane serem
- Bakłażanowe krążki z orzechową nutą
- Bakłażanowe zawijasy po gruzińsku
- Bakłażanowy kawior, czyli pasty z pieczonych bakłażanów
- Bakłażany faszerowane ryżem z warzywami
- Bakłażany w pomidorach i pieczarkach
- Bakłażany zapiekane z jajkami i mądrala Hodża Nasreddin
- Banany zapiekane z migdałami
- Buraki faszerowane warzywami
- Chaczapuri adżarskie u Starszyny
- Chaczapuri na zielono
- Chaczapuri, czyli serowy chleb
- Ciasto herbaciane
- Cygara orzechowe, czyli ciasteczka z duchem wu-wei
- Czachochbili wegetariańskie, czyli "bażantówa z warzyw"
- Czadi imeretyńskie pieczone w keci na liściach
- Czerwona kapusta po gruzińsku - na szlakach starożytnych wędrówek
- Cziri z hurmy, czyli suszone girlandy
- Cziszdwari - mczadi serowe z Kodorskiego Wąwozu
- Cziszdwari Leli, czyli serowy kwiatek
- Cziżi-biżi - jajeczny miszmasz
- Domowe wędzenie serów w Gruzji
- Domowy ser gruziński na chaczapuri
- Doszorwa - zupa na maconi
- Dynia pieczona i gotowana - jesienno-zimowe przekąski
- Dyniowo-orzechowy smakołyk Arkadija
- Dżondżoli - kiszone kwiatostany kłokoczki
- Elardżi ziemniaczane po swańsku
- Fasola podsmażana, czyli smak prostoty
- Gomi - kaszka o smaku gruzińskiej tradycji
- Gozinaki - przysmak zaklinający szczęście
- Gruzińska sałatka warzywna
- Gruzińskiego wina smak
- Gupta z czerwonej fasoli
- Gwezeli - guryjskie pierożki z jajkiem i serem
- Imeretyński szafran, czyli przyprawowe kwiatki
- Jabłka pieczone na keci - zimowy deser
- Jajecznica z orzechami po gruzińsku
- Jajka faszerowane orzechami
- Kapusta kiszona na czerwono po gruzińsku
- Kaurma z ziemniaków
- Kawa po batumsku
- Kawa po królewsku z Achalciche
- Kikliko - kogucie grzanki-obsmażanki
- Kirkażi - sałatka z czerwonej fasoli
- Kiszmisziani - rodzynkowe ciasteczka
- Konfitura jarzębinowa Leli z Uszguli
- Konfitura z pigwy u Nazi w Muchati
- Kulki ziemniaczane z orzechami
- Kweri - wytrawne pierogi megrelskie
- Letni sos jeżynowo-winogronowy, czyli słodko-kwaśno-ostry smak Imeretii
- Lipowa herbatka u Leli
- Lobiani na patelni u Mery
- Lobio z czerwonej fasoli
- Malachto - fasola szparagowa w adżarskich klimatach
- Maliny z migdałami
- Marchewkowe łódeczki z orzechowym farszem
- Mczadersy - kukurydziane fusion inspiracje
- Mczadi adżarskie wypiekane na keci
- Mczadi kukurydziane - placuszki gruzińskie
- Mczadi kukurydziano-fasolowe
- Nazuki - chaszurski chlebek gościnności
- O piecach "tone" i wypiekaniu chleba w Gruzji
- Orzechowy przekładaniec a'la baklawa
- Pałeczki serowe po megrelsku
- Pchal-lobio z brukselką
- Pchali - warzywna kreatywność w orzechowym sosie
- Pieczarki duszone z orzechami
- Pierożki orzechowe z planety Kaukaz
- Podłużne lobiani, czyli fasolowa bagietka z Gori
- Postne kotlety fasolowe
- Pęczki z pora, czyli potrawa dla gadułów
- Ruski barszcz po gruzińsku, czyli zupa polityczna
- Sałatka buraczana Heleny Amiradżibi
- Sałatka ze smażonej papryki po meschetyjsku
- Ser domowy odciśnięty z przedłużoną trwałością
- Sinori u Taliko - adżarskie rulony naleśnikowe
- Soko-chinkali u Lii w Achalciche
- Soko-sulguni - grzyby zapiekane w "kiecy"
- Strączki fasoli z duszoną cebulą i jajkami
- Surówka z kiszonej kapusty z orzechami
- Swańska sałatka z buraka liściowego
- Swańska sól - legendarna mieszanka ziołowa z górskich łąk Swanetii
- Szakarlama z migdałem - ciasteczka pachnące starym Tbilisi
- Szeczamandi zielone, czyli pora na pora
- Słodka zielona papryka z gruzińskim sosem orzechowym
- Tkemali, ałycza i mirabelka - śliwkowi krewniacy w gruzińskim sosie
- Tolma wegetariańska, czyli liściaste zawijańce u Żużuny w Batumi
- Wariacje z zielonej fasolki po gruzińsku
- Zapiekaniec selerowo-ziemniaczany - inspiracja z motylami
- Ziemniaczany smak prostoty
- Zimowa herbatka z gałązek krzewów owocowych