Kapusta kiszona na czerwono po gruzińsku
Kultowa gruzińska kapusta spotykana w każdym domu i na każdym bazarze. Jeden z powszechniejszych obiadowych dodatków, obowiązkowa na większych biesiadach, ale również dodawana do ciepłych śniadań czy kolacji. Kiszona w beczkach, słojach i… plastikowych wiadrach.
Nasza zima spędzana w Karli Dolnej upłynęła pod jej znakiem. Mery podawała ją do lobio, lobiani, chaczapuri, aczmy, elardżi, gomi oraz „fryty po gruzińsku”, czyli pieczonych ziemniaków. Na zmianę z innymi kiszonkami urozmaicała nam monotonię zimowej diety, kiedy zamiast świeżych owoców i warzyw jest się zdanym na korzystanie z „lata zamkniętego w słoikach”. Godna polecenia, zwłaszcza w wersji na ostro, czyli z papryczką. :-)
Jest na nią kilka przepisów i spora ilość wariantów. Warianty dotyczą zestawu przypraw, zieleniny i sposobu krojenia a przepisy różnią się podejściem do przygotowania surowca: obgotowywanie kapusty, blanszowanie lub pozostawianie surowej, zalewa do kiszonki zimna lub gorąca, typowe kiszenie lub z dodatkiem octu, czyli lekki ukłon w stronę marynowania.
Najczęściej spotykanym dodatkiem jest seler (może być korzeniowy z liśćmi lub naciowy), czasem marchew i pietruszka. Prawie zawsze ostra papryczka i czosnek zgodnie z indywidualnymi preferencjami. Z przypraw najczęściej dodawane są – świeże lub suszone – liść laurowy, cząber, bazylia, estragon, mięta i koper. W wersji bazarowej przepis jest uboższy a w wersji domowej zależny od fantazji gospodyni i tego, co wokół niej jest dostępne.
Spotyka się także nazwę „kapusta po guryjsku” od nazwy jednego z regionów Gruzji – nizinnej Gurii. Nazwa ta przyjęła się pewnie dlatego, że w tym rejonie sadzone jest dużo kapusty, jak również rosną dzicy jej przodkowie – czarny pchal (inaczej zwany keżera pchali) oraz jarmuż. Kapustę zarówno dziką, jak i kultywowaną, używa się w różnych formach do kiszenia, solenia i marynowania oraz przyrządzania niezliczonej ilości potraw. Kapustę na czerwono, czyli kiszoną z burakami, spotkamy w całej Gruzji, Abchazji, a także Armenii. Możemy ją z łatwością zrobić także w Polsce, gdyż kapusty i buraków mamy pod dostatkiem.
Przepis na kapustę kiszoną1 po gruzińsku z burakami
Orientacyjne proporcje na 1 kg kapusty:
- buraki – 300-400 g,
- seler z nacią – 150 g,
- czosnek – kilka ząbków,
- zioła i przyprawy – kilka gałązek świeżych lub 50-100 g suszonych,
- papryczka – według uznania,
- liść laurowy, pieprz – opcjonalnie.
Przygotowanie do kiszenia
Wybieramy świeże, zwarte główki kapusty, myjemy je, obieramy z wierzchnich uszkodzonych liści. Kroimy zgodnie z tradycją na ćwiartki lub ósemki, jednakże uprzedzam, że owa tradycja była podyktowana kiszeniem w dużych beczkach, w których kapusta swobodnie się mieściła. Jeśli robimy w słoju, to rozmiar kapuścianych płatów dostosowujemy do pojemnika tak, by przy wkładaniu i wyjmowaniu się nie męczyć. Zatem kroimy w mniejsze plastry lub cząstki. Ja robię w 4-5 litrowych słojach, więc wygodniej mi najpierw pokroić kapustę na pół, a potem każdą połówkę na 4-8 kawałków. Staram się zostawić kawałek głąba, który zapobiegnie rozsypaniu się kapuścianych płatów. Tak przygotowaną kapustę możemy zblanszować (lepiej się układa w słoiku) lub nie.
Buraki wybieramy te, które są bardzo czerwone i dobrze rokują na obfite puszczanie czerwonego barwnika. Myjemy, obieramy, kroimy na pół, w ćwiartki lub plastry. Buraków z kapusty Gruzini nie jedzą, one tylko służą oddaniu barwnika, jednakże nic nie stoi na przeszkodzie, żeby je także wykorzystać czy to w zupie, czy w sałatce.
Układamy w słoju warstwami płaty kapusty, buraki, selerowe liście, przesypujemy przyprawami, czosnkiem i papryczką (w całości lub kawałkach).
Robimy zalewę z solą (najczęściej 2 łyżki na litr wody), zalewamy naszą kapustę (ja to robię na gorąco, można na zimno) i pozostawiamy na 7-10 dni. Przez ten czas możemy się cieszyć obserwując powolny proces nasycania naszej kapusty „czerwonością”. Po ukiszeniu trzymamy w chłodzie albo przekiszamy na własne ryzyko mocniej. :-) Tak ukiszona kapusta jest świetna jako przystawka do wielu dań obiadowych i ciepłych śniadań lub kolacji.
- 1. gruz. მჟავე კომბოსტო – trl. mzhave k’ombost’o, trb. mżawe kombosto
Publikowane w serwisie Oblicza Gruzji teksty, tłumaczenia, adaptacje, zdjęcia i grafiki mają swoich autorów. Jeśli chcesz je wykorzystać i/lub rozpowszechnić we fragmentach lub w całości, to zapoznaj się wcześniej z naszymi zasadami udostępniania treści.
Spodobało ci się? Podziel się z innymi...
- Aczma - adżarska lasagne
- Adżapsandali, czyli bakłażanowy misz-masz
- Bakłażanowe "języki teściowej" - samo słodkie czy samo gorzkie
- Bakłażanowe czółna faszerowane serem
- Bakłażanowe krążki z orzechową nutą
- Bakłażanowe zawijasy po gruzińsku
- Bakłażanowy kawior, czyli pasty z pieczonych bakłażanów
- Bakłażany faszerowane ryżem z warzywami
- Bakłażany w pomidorach i pieczarkach
- Bakłażany zapiekane z jajkami i mądrala Hodża Nasreddin
- Banany zapiekane z migdałami
- Buraki faszerowane warzywami
- Chaczapuri adżarskie u Starszyny
- Chaczapuri na zielono
- Chaczapuri, czyli serowy chleb
- Ciasto herbaciane
- Cygara orzechowe, czyli ciasteczka z duchem wu-wei
- Czachochbili wegetariańskie, czyli "bażantówa z warzyw"
- Czadi imeretyńskie pieczone w keci na liściach
- Czerwona kapusta po gruzińsku - na szlakach starożytnych wędrówek
- Cziri z hurmy, czyli suszone girlandy
- Cziszdwari - mczadi serowe z Kodorskiego Wąwozu
- Cziszdwari Leli, czyli serowy kwiatek
- Cziżi-biżi - jajeczny miszmasz
- Domowe wędzenie serów w Gruzji
- Domowy ser gruziński na chaczapuri
- Doszorwa - zupa na maconi
- Dynia pieczona i gotowana - jesienno-zimowe przekąski
- Dyniowo-orzechowy smakołyk Arkadija
- Dżondżoli - kiszone kwiatostany kłokoczki
- Elardżi ziemniaczane po swańsku
- Fasola podsmażana, czyli smak prostoty
- Gomi - kaszka o smaku gruzińskiej tradycji
- Gozinaki - przysmak zaklinający szczęście
- Gruzińska sałatka warzywna
- Gruzińskiego wina smak
- Gupta z czerwonej fasoli
- Gwezeli - guryjskie pierożki z jajkiem i serem
- Imeretyński szafran, czyli przyprawowe kwiatki
- Jabłka pieczone na keci - zimowy deser
- Jajecznica z orzechami po gruzińsku
- Jajka faszerowane orzechami
- Kapusta kiszona na czerwono po gruzińsku
- Kaurma z ziemniaków
- Kawa po batumsku
- Kawa po królewsku z Achalciche
- Kikliko - kogucie grzanki-obsmażanki
- Kirkażi - sałatka z czerwonej fasoli
- Kiszmisziani - rodzynkowe ciasteczka
- Konfitura jarzębinowa Leli z Uszguli
- Konfitura z pigwy u Nazi w Muchati
- Kulki ziemniaczane z orzechami
- Kweri - wytrawne pierogi megrelskie
- Letni sos jeżynowo-winogronowy, czyli słodko-kwaśno-ostry smak Imeretii
- Lipowa herbatka u Leli
- Lobiani na patelni u Mery
- Lobio z czerwonej fasoli
- Malachto - fasola szparagowa w adżarskich klimatach
- Maliny z migdałami
- Marchewkowe łódeczki z orzechowym farszem
- Mczadersy - kukurydziane fusion inspiracje
- Mczadi adżarskie wypiekane na keci
- Mczadi kukurydziane - placuszki gruzińskie
- Mczadi kukurydziano-fasolowe
- Nazuki - chaszurski chlebek gościnności
- O piecach "tone" i wypiekaniu chleba w Gruzji
- Orzechowy przekładaniec a'la baklawa
- Pałeczki serowe po megrelsku
- Pchal-lobio z brukselką
- Pchali - warzywna kreatywność w orzechowym sosie
- Pieczarki duszone z orzechami
- Pierożki orzechowe z planety Kaukaz
- Podłużne lobiani, czyli fasolowa bagietka z Gori
- Postne kotlety fasolowe
- Pęczki z pora, czyli potrawa dla gadułów
- Ruski barszcz po gruzińsku, czyli zupa polityczna
- Sałatka buraczana Heleny Amiradżibi
- Sałatka ze smażonej papryki po meschetyjsku
- Ser domowy odciśnięty z przedłużoną trwałością
- Sinori u Taliko - adżarskie rulony naleśnikowe
- Soko-chinkali u Lii w Achalciche
- Soko-sulguni - grzyby zapiekane w "kiecy"
- Strączki fasoli z duszoną cebulą i jajkami
- Surówka z kiszonej kapusty z orzechami
- Swańska sałatka z buraka liściowego
- Swańska sól - legendarna mieszanka ziołowa z górskich łąk Swanetii
- Szakarlama z migdałem - ciasteczka pachnące starym Tbilisi
- Szeczamandi zielone, czyli pora na pora
- Słodka zielona papryka z gruzińskim sosem orzechowym
- Tkemali, ałycza i mirabelka - śliwkowi krewniacy w gruzińskim sosie
- Tolma wegetariańska, czyli liściaste zawijańce u Żużuny w Batumi
- Wariacje z zielonej fasolki po gruzińsku
- Zapiekaniec selerowo-ziemniaczany - inspiracja z motylami
- Ziemniaczany smak prostoty
- Zimowa herbatka z gałązek krzewów owocowych