Cziszdwari Leli, czyli serowy kwiatek
Pierwszy raz robiliśmy cziszdwari u Mery, ale tak naprawdę zakochaliśmy się w tych serowych placuszkach u Leli w Uszguli. Czy to kwestia wspaniałego mleka od krów pasących się na wysokogórskich łąkach powyżej 2200 metrów i przez to równie wspaniałego sera? Czy może kwestia daru Leli do robienia owych przysmaków? Choć jedliśmy w wielu swańskich domach cziszdwari to bezwzględnie dla nas ich królową została Lela1.
Krowy Leli od wiosny do zimy wędrują daleko w góry, cały dzień spędzając na pogryzaniu aromatycznych ziół i traw. Nawet kiedy spadnie śnieg i jeśli warstwa jest poniżej 30-40 cm krowy spod niego spokojnie wydostają trawę. Krów nikt nie pilnuje, same wychodzą i same wracają wieczorem. Czasami tylko wychodzi im się na spotkanie lub zagania z łąk chcąc wydoić mleko.
Bywa także, że odchodząc w dzień zbyt daleko krowy maruderki nie wrócą na noc i dopiero odnajdą się kolejnego dnia. Bywa także, że zgłodniałe wilki pokuszą się na wyrośniętego cielaka czy krowę, która oddali się zbytnio od stada. Dlatego pod wieczór niektórzy pastuchowie konno objeżdżają górskie łąki skłaniając krowy, owce czy kozy do szybszego powrotu.
Wyśmienite mleko i wyśmienity domowy ser od swobodnych krów a w efekcie równie wyśmienite cziszdwari. :-) Sekret Leli to wyczucie proporcji. Tak jak wiele innych poznanych Gruzinek Lela nie trzyma się ścisłych przepisów, miar i wag. Indywidualnie dobiera składniki kierując się wyczuciem i intuicją kulinarną.
Do cziszdwari2 potrzebne są:
- mąka kukurydziana z białej kukurydzy3 w takiej ilości, by nie przytłoczyła serowego smaku placuszków;
- pełnotłusty ser podpuszczkowy młody, może być też z solanki;
- oliwa lub olej na dno keci (patelni).
Masa serowa jest przygotowana z dobrze ugniecionego sera. Do niego Lela szczyptami dosypuje mąkę. Ciasto ma być na tyle luźne, żeby mogło się rozpłynąć w trakcie podgrzewania. Kulki masy serowej Lela kładzie na żeliwne keci, które stawia na piecu. Podpieka je aż do momentu, kiedy rozpłyną się w płatki serowego kwiatka. Po dobrym podpieczeniu od spodu keci trafia jeszcze na kilkanaście minut do piekarnika, gdzie cziszdwari się dopieka. Gdy z wierzchu jest złote i rumiane można je wyjąć i delikatnie rozdzielić płatki.
- 1. gruz. ლელა ჩართოლანი – Lela Chartolani – współprowadzi z mężem Dom gościnny "Gamarjoba" w Uszguli.
- 2. ჭიშდვარი (ch’ishdvari) to nazwa swańska, gruziński odpowiednik to czwisztari – ჭვიშტარი – ch'visht'ari
- 3. Z żółtej kukurydzy, powszechnej w Polsce, też może być, jednak smak będzie trochę inny. W Gruzji odmiany żółte raczej nie występują (chyba że przywieziono je już z Ameryki) a do potraw używana jest kasza i mąka z białych odmian kukurydzy. Występuje też kukurydza pomarańczowa, ale nią karmione są zwierzęta.
Publikowane w serwisie Oblicza Gruzji teksty, tłumaczenia, adaptacje, zdjęcia i grafiki mają swoich autorów. Jeśli chcesz je wykorzystać i/lub rozpowszechnić we fragmentach lub w całości, to zapoznaj się wcześniej z naszymi zasadami udostępniania treści.
-
Uszguli u schyłku lata - wielobarwne impresje
-
Domowy ser gruziński na chaczapuri
-
Cziszdwari - mczadi serowe z Kodorskiego Wąwozu
-
Meschetyjska nostalgia zaklęta w białej kukurydzy
-
Mczadi adżarskie wypiekane na keci
-
Swańska sałatka z buraka liściowego
-
Konfitura jarzębinowa Leli z Uszguli
-
Dom gościnny "Gamarjoba", Uszguli
Spodobało ci się? Podziel się z innymi...
- Aczma - adżarska lasagne
- Adżapsandali, czyli bakłażanowy misz-masz
- Bakłażanowe "języki teściowej" - samo słodkie czy samo gorzkie
- Bakłażanowe czółna faszerowane serem
- Bakłażanowe krążki z orzechową nutą
- Bakłażanowe zawijasy po gruzińsku
- Bakłażanowy kawior, czyli pasty z pieczonych bakłażanów
- Bakłażany faszerowane ryżem z warzywami
- Bakłażany w pomidorach i pieczarkach
- Bakłażany zapiekane z jajkami i mądrala Hodża Nasreddin
- Banany zapiekane z migdałami
- Buraki faszerowane warzywami
- Chaczapuri adżarskie u Starszyny
- Chaczapuri na zielono
- Chaczapuri, czyli serowy chleb
- Ciasto herbaciane
- Cygara orzechowe, czyli ciasteczka z duchem wu-wei
- Czachochbili wegetariańskie, czyli "bażantówa z warzyw"
- Czadi imeretyńskie pieczone w keci na liściach
- Czerwona kapusta po gruzińsku - na szlakach starożytnych wędrówek
- Cziri z hurmy, czyli suszone girlandy
- Cziszdwari - mczadi serowe z Kodorskiego Wąwozu
- Cziszdwari Leli, czyli serowy kwiatek
- Cziżi-biżi - jajeczny miszmasz
- Domowe wędzenie serów w Gruzji
- Domowy ser gruziński na chaczapuri
- Doszorwa - zupa na maconi
- Dynia pieczona i gotowana - jesienno-zimowe przekąski
- Dyniowo-orzechowy smakołyk Arkadija
- Dżondżoli - kiszone kwiatostany kłokoczki
- Elardżi ziemniaczane po swańsku
- Fasola podsmażana, czyli smak prostoty
- Gomi - kaszka o smaku gruzińskiej tradycji
- Gozinaki - przysmak zaklinający szczęście
- Gruzińska sałatka warzywna
- Gruzińskiego wina smak
- Gupta z czerwonej fasoli
- Gwezeli - guryjskie pierożki z jajkiem i serem
- Imeretyński szafran, czyli przyprawowe kwiatki
- Jabłka pieczone na keci - zimowy deser
- Jajecznica z orzechami po gruzińsku
- Jajka faszerowane orzechami
- Kapusta kiszona na czerwono po gruzińsku
- Kaurma z ziemniaków
- Kawa po batumsku
- Kawa po królewsku z Achalciche
- Kikliko - kogucie grzanki-obsmażanki
- Kirkażi - sałatka z czerwonej fasoli
- Kiszmisziani - rodzynkowe ciasteczka
- Konfitura jarzębinowa Leli z Uszguli
- Konfitura z pigwy u Nazi w Muchati
- Kulki ziemniaczane z orzechami
- Kweri - wytrawne pierogi megrelskie
- Letni sos jeżynowo-winogronowy, czyli słodko-kwaśno-ostry smak Imeretii
- Lipowa herbatka u Leli
- Lobiani na patelni u Mery
- Lobio z czerwonej fasoli
- Malachto - fasola szparagowa w adżarskich klimatach
- Maliny z migdałami
- Marchewkowe łódeczki z orzechowym farszem
- Mczadersy - kukurydziane fusion inspiracje
- Mczadi adżarskie wypiekane na keci
- Mczadi kukurydziane - placuszki gruzińskie
- Mczadi kukurydziano-fasolowe
- Nazuki - chaszurski chlebek gościnności
- O piecach "tone" i wypiekaniu chleba w Gruzji
- Orzechowy przekładaniec a'la baklawa
- Pałeczki serowe po megrelsku
- Pchal-lobio z brukselką
- Pchali - warzywna kreatywność w orzechowym sosie
- Pieczarki duszone z orzechami
- Pierożki orzechowe z planety Kaukaz
- Podłużne lobiani, czyli fasolowa bagietka z Gori
- Postne kotlety fasolowe
- Pęczki z pora, czyli potrawa dla gadułów
- Ruski barszcz po gruzińsku, czyli zupa polityczna
- Sałatka buraczana Heleny Amiradżibi
- Sałatka ze smażonej papryki po meschetyjsku
- Ser domowy odciśnięty z przedłużoną trwałością
- Sinori u Taliko - adżarskie rulony naleśnikowe
- Soko-chinkali u Lii w Achalciche
- Soko-sulguni - grzyby zapiekane w "kiecy"
- Strączki fasoli z duszoną cebulą i jajkami
- Surówka z kiszonej kapusty z orzechami
- Swańska sałatka z buraka liściowego
- Swańska sól - legendarna mieszanka ziołowa z górskich łąk Swanetii
- Szakarlama z migdałem - ciasteczka pachnące starym Tbilisi
- Szeczamandi zielone, czyli pora na pora
- Słodka zielona papryka z gruzińskim sosem orzechowym
- Tkemali, ałycza i mirabelka - śliwkowi krewniacy w gruzińskim sosie
- Tolma wegetariańska, czyli liściaste zawijańce u Żużuny w Batumi
- Wariacje z zielonej fasolki po gruzińsku
- Zapiekaniec selerowo-ziemniaczany - inspiracja z motylami
- Ziemniaczany smak prostoty
- Zimowa herbatka z gałązek krzewów owocowych
Zobacz także
- Konfitura jarzębinowa Leli z Uszguli
- Dom gościnny "Gamarjoba", Uszguli
- Cziszdwari - mczadi serowe z Kodorskiego Wąwozu
- Mczadi adżarskie wypiekane na keci
- Meschetyjska nostalgia zaklęta w białej kukurydzy
- Domowy ser gruziński na chaczapuri
- Swańska sałatka z buraka liściowego
- Uszguli u schyłku lata - wielobarwne impresje